Beneficjentki kursów programu Erasmus Barbara Matusiak i Izabela Wądołowska zdecydowały się na zainicjowanie interdyscyplinarnego projektu, który byłby upamiętnieniem ofiar Wielkiej Wojny, a tym samym włączył naszą szkołę w międzynarodową akcję realizowaną na świecie już od wielu lat. Działania miały charakter dwuetapowy: omówienie wierszy poświęconych I wojnie światowej – zarówno na lekcjach języka polskiego, jak i języka angielskiego; przygotowanie wystawy, która trwale wpisze się w przestrzeń szkoły. Młodzież szkoły otrzymała następującą informację:
„11 Listopada to dla Polek i Polaków radosne święto, upamiętnienie odzyskanej po latach niewoli niepodległości.
Trzeba jednak pamiętać, że I wojna światowa, postrzegana w skali globalnej, to śmierć około 8,5 milionów żołnierzy, którzy zginęli na polach bitew, umarli z powodu ran lub chorób. To również zdewastowany krajobraz pól bitewnych, zniszczone lasy, miasta i wsie. Pośród tego straszliwego pejzażu pewien kanadyjski oficer i jednocześnie poeta, John McCrae, dostrzegł niezwykły widok: pole jaskrawoczerwonych maków na miejscu, gdzie niedawno toczyła się jedna z najkrwawszych bitew. Napisał wiersz "Na polach Flandrii", w którym mówił głosem poległych żołnierzy pochowanych pod kwitnącymi makami. I tak oto mak stał się symbolem pamięci o tych, którzy życiem zapłacili za ambicje polityków i generałów.
Warto dodać, że uczennice klasy IVc: Oliwia Fijałkowska i Agata Lenartowicz przygotowały formalny znak hołdu dla ofiar: makowy wieniec - symbol pamięci